Odbiegając od tematu mody, bo w końcu nie tylko wokół niej świat się kręci – myśleliście kiedyś, żeby zachować sobie płytę DVD na dłużej? Albo żeby móc oglądać filmy czy słuchać muzyki w czasie długiej podróży, bez konieczności zabierania wszystkich swoich płyt?
Dlaczego mam kopiować filmy?
Od czasu, gdy Spotify weszło do naszego codziennego życia, pozbyłem się wszystkich płyt i zainwestowałem w nową możliwość. Od tamtego momentu, moja biblioteka muzyki powiększa się wraz z prostotą, z jaką ten system działa.
Z filmami chciałbym zrobić podobnie, ale niestety nie znalazłem na polskim rynku nic, co w stosunku cena-jakość byłoby dla mnie równie ciekawe.
W związku z tym, chciałbym przedstawić Wam, jak wygląda sprawa z kopiowaniem filmów i muzyki z własnych oraz cudzych zasobów.
Co możemy robić z własną kolekcją filmów?
Ponownie prawo autorskie przychodzi nam z pomocą, udostępniając instytucję dozwolonego użytku prywatnego. Od strony konsumenta jest to bardzo dobre rozwiązanie. Daje nam możliwość nieodpłatnego korzystania z całości lub części utworu, bez udzielonej zgody osoby uprawnionej.
Oczywiście, nie zawsze – twórca ma także swoje prawa.
Na pewno zakazane jest wykorzystywanie komercyjne. Ustawodawca nie pozwoliłby na taką wolność. Zatem, możemy korzystać dla własnych celów, tak by nie godziło to w interesy uprawnionego.
Legalne źródło
Kolejno – jest kwestią sporną – ale twierdzi się, że co raz częściej korzystać możemy tylko z utworów pochodzących z legalnego źródła. Gdy ściągniemy film z rapidshare lub chomikuj dla własnych celów, to chociaż posiadamy oryginał DVD, można spotkać się z opinią, że będzie to nielegalne.
Natomiast zgodnym z prawem będzie już skopiowanie naszego filmu w postaci obrazu dysków .iso lub zmiana formatu plików na .avi.
Takie rozumowanie jest jednak zbyt restrykcyjne. Ściąganie z sieci powinno być poddane każdorazowej ocenie dla danego przypadku. W dzisiejszych czasach łatwiejszy jest dostęp do Internetu, aniżeli do sprzętu który pozwoli na skopiowanie nośnika.
Nie od dzisiaj wiemy, jak przestarzałe jest prawo autorskie i to, że wszystko w nim podlega szerokiej interpretacji, gdy w grę wchodzi internet. Przechodzimy w tym momencie do kolejnej sprawy.
Zlecenie skopiowania filmu osobie trzeciej
Mamy tutaj prostą odpowiedź, ponieważ Prawo autorskie nie zabrania takiej możliwości. Możemy zlecić wykonanie kopii zarówno koledze jak i profesjonalnemu podmiotowi. Będzie to traktowane jako umożliwienie eksploatacji utworu w ramach dozwolonego użytku.
Kupując sprzęty do reprodukcji, takie jak drukarki czy nagrywarki DVD, a nawet puste płyty, płacimy podatek za taką możliwość.
Gdy kolega ma oryginał filmu
Ustawodawca zezwala na korzystanie z utworów także przez krąg osób pozostających w związku osobistym. Są to osoby spokrewnione, spowinowacone i te, z którymi pozostajemy w stosunku towarzyskim. Dwa pierwsze określenia są zrozumiałe, lecz czym będzie stosunek towarzyski?
Nie będzie brana pod uwagę osoba z tej samej firmy lub grona znajomych na facebooku, z którą nigdy nie mieliśmy prawdziwego kontaktu. Musi zaistnieć większa i nieformalna relacja pomiędzy osobami.
Jeżeli Twój kolega posiada oryginał, masz możliwość stworzenia kopii dla własnych celów zgodnych z prawem.
Natomiast, problemem mogło by już być dalsze rozpowszechnianie kopii. Nie ma wyraźnego określenia ilości, w jakiej utwór może być skopiowany – jeżeli potrzebujesz zgrać płytę na dwa dyski do backupu, droga wolna. Jeżeli potrzebujesz przesłać wszystkim bliskim plik z piosenką, która ci się spodobała – tutaj już może być problem bo godzi to w interesy twórcy.
Łamanie zabezpieczeń dysków
Usuwanie lub obchodzenie technicznych zabezpieczeń przed dostępem, zwielokrotnianiem lub rozpowszechnianiem utworu, takich jak DRM, jest niedozwolone jeżeli działania te mają na celu niezgodne z prawem korzystanie z utworu.
Stworzenie dla własnych potrzeb kopii w granicach wyżej opisanego dozwolonego użytku prywatnego jest jak najbardziej zgodne z prawem.
Widziałeś zakaz kopiowania na ekranie?
Przed włączeniem się właściwego filmu, można spotkać informację o zakazie wykonywania jego kopii. W praktyce jest to nagminnie spotykane, nie mniej jednak, jest to nic innego jak ograniczanie naszego prawa do dozwolonego użytku. W szczególności, gdy nie zostanie udostępniona nam alternatywna wersja, która będzie pozbawiona takich ograniczeń.
W takim wypadku, można odwoływać się do nadużycia praw przez uprawnionego (K. Gienas, Imperatywny charakter, s. 27-28).
Subskrybuj newsletter i bądź na bieżąco!
Otrzymuj informacje o nowościach w prawie, nowych artykułach, produktach, usługach, czy szkoleniach od kancelarii Creativa Legal.
Dołącz do ponad 6000 innych osób, które już nam zaufało!
Po zapisaniu się odbierz od nas maila z potwierdzeniem. W razie problemów, napisz do nas. Sprawdź folder spam/oferty.
Aktywując przycisk pod formularzem, akceptujesz nasz Regulamin (w zakresie dotyczącym Newslettera) oraz wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści edukacyjnych, informacji o produktach i usługach kancelarii Creativa Legal Korol Szczudło adwokaci sp.p., np. o nowych artykułach, kursach on-line, czy zniżkach. Przeczytaj, w jaki sposób przetwarzamy Twoje dane osobowe w naszej Polityce prywatności.
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie Polityka prywatności oraz Regulamin serwisu Google.
Podsumowanie
Po przeczytaniu artykułu wiecie już, że istnieje możliwość kopiowania własnej kolekcji filmów lub muzyki. Prawo autorskie, a w niej instytucja dozwolonego użytku prywatnego zezwala na takie działania. Jednakże, należy pamiętać o ograniczeniach jakie ona niesie oraz pamiętajmy o twórcy, by nie godziło to w jego interesy.
Pomóż nam dotrzeć do innych osób! Udostępnij ten artykuł dalej, niech więcej osób uzyska dzięki niemu potrzebną wiedzę. Dziękujemy!
Zdjęcie: Australian War Memorial collection/ Foter / No known copyright restrictions