Uniemożliwienie kupującemu nabycia produktu lub żądanie od niego wyższej ceny ze względu na przynależność państwową wydaje się w obecnych czasach rzeczą trudną do wyobrażenia. Choć w odniesieniu do transakcji dokonywanych “na żywo” takie praktyki są od wielu lat zabronione jako dyskryminujące, jeszcze do niedawna były powszechnie stosowane w obrocie elektronicznym pod nazwą blokowania geograficznego (w skrócie geoblokowania). Ograniczeniom tym częściowo położyło kres rozporządzenie Unii Europejskiej, które weszło w życie na początku grudnia 2018 roku. Jak wpłynęło ono na sytuację konsumentów i przedsiębiorców?
Czym jest geoblokowanie?
Przed wejściem w życie unijnego zakazu geoblokowania, przedsiębiorca z danego państwa mógł posługiwać się nim w celu uniemożliwienia osobom z zagranicy nabywania produktów lub usług, które oferował w swoim serwisie internetowym. Kiedy potencjalny klient próbował uzyskać do niego dostęp, spotykał się z odmową albo automatycznym przekierowaniem do wersji serwisu, która była dedykowana jego krajowi ojczystemu.
Druga z tych praktyk nie byłaby wielkim problemem, gdyby nie różnice w cenach towarów i usług, które występowały między poszczególnymi wersjami serwisu. Klient był zatem zmuszony korzystać z oferty przygotowanej dla jego kraju, co często wiązało się z wyższymi cenami, niż w wersji oryginalnej.
Nieco bardziej subtelnym przejawem geoblokowania był także brak przyjmowania płatności dokonanych za pomocą instrumentów wydanych w innych państwach (np. kart płatniczych).
Powody stosowania geoblokowania są zróżnicowane – mogą wynikać z prawnego obowiązku, obaw przedsiębiorcy dotyczących różnic między regulacjami w poszczególnych państwach lub po prostu z wygody.
Co zmienił zakaz geoblokowania?
Od początku grudnia, przedsiębiorcy prowadzący działalność na terenie Unii Europejskiej (nawet, jeżeli mają siedzibę w państwie trzecim) nie mogą blokować dostępu do swoich serwisów klientom z innych państw UE (zarówno konsumentom, jak i przedsiębiorcom).
Zabronione jest także wymuszanie na nich korzystania z krajowych wersji serwisu – można je tworzyć i informować o tym klientów, lecz muszą oni wyrazić zgodę na korzystanie z nich (można cofnąć ją w dowolnym momencie). Dzięki temu, każdy klient może wybrać, z której wersji serwisu przedsiębiorcy chce skorzystać, co niejednokrotnie wiąże się z możliwością nabycia produktu w korzystniejszej cenie (rozporządzenie nie wprowadza obowiązku stosowania jednakowych cen na obszarze całej UE).
Wyłączona została także możliwość nieuzasadnionej odmowy przyjmowania płatności od klientów zagranicznych.
Czego nie obejmuje zakaz geoblokowania?
Wejście w życie unijnego rozporządzenia nie oznacza całkowitego zakazu geoblokowania.
Uniemożliwianie dostępu lub automatyczne przekierowywanie nadal będzie stosowane, jeżeli prawo UE lub państwa członkowskiego nakłada taki obowiązek. To samo dotyczy zakazu stosowania zróżnicowanych ogólnych warunków dostępu do oferowanych w Internecie towarów lub usług ze względu na przynależność państwową – przedsiębiorca będzie mógł różnicować te warunki w celu realizacji prawnego obowiązku (np. wprowadzać dodatkowe wymogi dla klientów zagranicznych).
Umożliwienie klientowi nabycia produktu lub usługi w oryginalnym serwisie przedsiębiorcy nie oznacza, że ma on obowiązek realizacji zamówienia na terytorium każdego z krajów Unii Europejskiej. Jeżeli stosowane przez niego ogólne warunki dostępu przewidują wysyłkę produktu lub wykonania usługi jedynie na terytorium niektórych państw i są one stosowane bez dyskryminacji, nie naruszają nowych przepisów. Przykładowo, dyskryminacją nie będzie wymóg wybrania miejsca dostawy na terenie Francji, gdy przedsiębiorca prowadzi wysyłkę produktów jedynie na terytorium tego kraju.
Ograniczenie świadczenia usług do danego terytorium nie może uzasadniać blokowania do nich dostępu, jeżeli są one świadczone drogą elektroniczną (usługodawca musi świadczyć je na obszarze całej UE). Nie dotyczy to jednak usług świadczonych tą drogą, które polegają na zapewnieniu dostępu do utworów chronionych prawem autorskim, np. platform oferujących płatny dostęp do filmów i seriali. Oznacza to, że operatorzy takich serwisów nadal będą mogli tworzyć osobne oferty dla poszczególnych państw.
Spod działania rozporządzenia wyłączone są także:
- usługi, których zasadniczym celem jest zapewnianie dostępu do transmisji wydarzeń sportowych i które są świadczone na podstawie wyłącznych licencji terytorialnych;
- usługi polegające na udzieleniu dostępu do detalicznych usług finansowych, w tym do usług płatniczych;
- usługi transportowe, w szczególności w kwestii sprzedaży biletów na przewóz osób.
Należy też wspomnieć, że chronieni przed geoblokowaniem będą jedynie klienci będący obywatelami lub mieszkańcami państw członkowskich UE. Oznacza to, że praktyka ta będzie nadal dozwolona w stosunku do podmiotów z państw trzecich.
Kto odpowiada za stosowanie zakazu?
Rozporządzenie UE nakłada na państwa członkowskie obowiązek wskazania organu, który będzie odpowiedzialny za właściwe i skuteczne egzekwowanie jego przepisów (zgodnie z niedawno przyjętym przez Radę Ministrów projektem, w Polsce będzie nim Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów). Zyska on możliwość interwencji w przypadku naruszania przez geoblokowanie zbiorowych interesów konsumentów lub ograniczania przez nie konkurencji. Przy okazji, rząd zamierza wyposażyć go w dostęp do tajemnicy skarbowej oraz bankowej na potrzeby prowadzonych postępowań. Ma to ułatwić naliczanie kar (mogących sięgnąć 10% obrotu osiągniętego w roku poprzedzającym nałożenie kary) w przypadku, gdy nieuczciwy podmiot nie będzie odpowiadał na wezwania i nie dostarczy potrzebnych informacji finansowych.
Podsumowanie
Zakazanie geoblokowania na terytorium Unii Europejskiej stanowi znaczący krok naprzód w budowie wspólnego rynku także w przestrzeni cyfrowej. Nie jest to może zmiana rewolucyjna, lecz z pewnością ułatwiająca życie konsumentom i przedsiębiorcom, którzy zyskali dostęp do szerszej oferty towarów i usług. Choć na zniesienie ostatnich barier trzeba będzie jeszcze poczekać, sukces w budowie “realnego” wspólnego rynku daje nadzieję na powtórzenie go także w wersji wirtualnej.
Akt prawa UE
Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/302 z dnia 28 lutego 2018 r. w sprawie nieuzasadnionego blokowania geograficznego oraz innych form dyskryminacji klientów ze względu na przynależność państwową, miejsce zamieszkania lub miejsce prowadzenia działalności na rynku wewnętrznym oraz w sprawie zmiany rozporządzeń (WE) nr 2006/2004 oraz (UE) 2017/2394 i dyrektywy 2009/22/WE
Projekt rządowy